ZiS-7 Depinger
Po upływie niespełna miesiąca jak kupiłem karabinek AT44-10Th i po zapoznaniu się z jego działaniem i mechanizmami zacząłem zauważać pewne jego niedoskonałości. Zaczął mi w czasie oddawania strzału przeszkadzać wydobywający się gdzieś z wnętrza karabinka brzęczący dźwięk. W pierwszej chwili myślałem, że powodem tego specyficznego dźwięku jest sprężyna zbijaka. Rozebrałem karabinek i dotarłem do zbijaka. Obejrzałem sprężynę a właściwie sprężynkę i oceniłem, że jest mało prawdopodobne by to ona była źródłem tego drażniącego mnie dźwięku. Przecież po to kupiłem i zamontowałem tłumik by karabinek był cichy, a tu wyskakuje to brzęczenie. W wolnych chwilach przeglądałem stronki iweb-u i przypadkowo natknąłem się na opis depingera kol. gelorad. Depinger to w wolnym tłumaczeniu odbrzdękacz.
To, że po zastosowaniu depingera ustanie to natrętne brzęczenie to było to, co zdopingowało mnie do zbudowaniem podobnego urządzenia. Depinger działa w ten sposób, że po uderzeniu zbijaka w iglicę zostaje uchylony zawór i partia powietrza z kartusza wydostaje się na zewnątrz wpływając do komory strzałowej. Powoduje to różnicę ciśnień i gwałtowny przepływ powietrza z części przedniej kartusza w okolicę zaworu. To gwałtowne wyrównywania się ciśnienia jest właśnie przyczyną powstawania tego brzęczącego dźwięku.
Okazja do zbudowania depingera i jego zamontowania nadarzyła się, gdy pękła uszczelka iglicy. Objawem pękniętej uszczelki były skoki prędkości początkowej śrutu dochodzące do 10-15m/s oraz wyraźne odskoki przestrzelin na tarczy.
Jak zbudować to proste urządzenie pokazują poniższe fotografie i załączone pod nimi opisy. Dodatkową zaletą depingera jest pewna stabilizacja prędkości początkowej wystrzeliwanego śrutu. Depinger oczywiście nie zastąpi regulatora, ale śmiem twierdzić, że jest to taki produkt regulatoropodobny ( coś jak wyrób czekoladopodobny). W moim karabinku wahania prędkości zamykają się w granicach ok. 3m/s, ale sprawdzić będę mógł to dopiero jak zbuduję odpowiednią przystawkę do mojego chrono i jak oddam kolejno siedemdziesiąt strzałów. Tyle powinno ich być bez skoków prędkości.
Fot. 1
Z lewej strony kompletny depinger, a z prawej obok wymontowanego z kartusza zaworu resztka jaka pozostała po uszczelce iglicy. Oś dystansowa wykonana z 3mm pręta ze stali nierdzewnej zakończona z obydwu stron gwintem.
Fot. 2.
Depinger – długość ok. 70mm oraz widoczne mosiężne nakrętki kontrujące.
Fot. 3.
Depinger – widoczne otworki przepływu powietrza ( Ø3mm).
Fot. 4.
Depinger – widoczny krzyżak. Wykonany z cienkiej 0,5 mm mosiężnej blaszki. Dlatego z mosiężnej by przy wkładaniu i wyjmowaniu nie uszkodzić gwintu w kartuszu. Zadaniem krzyżaka jest też centrowanie depingera i oparcie go o krawędź zaworu z niewielkim dystansem.
Fot. 5.
Fotografia pokazuje moment wsuwania depingera w kartusz i spasowanie gumowej 3mm uszczelki.
Fot. 6.
Końcowy moment wsuwania depingera w kartusz i spasowanie krzyżaka. Sprężynujące mosiężne ramiona krzyżaka pozostaną lekko wygięte w stronę zaworu.
Fot. 7.
Krzyżak depingera na swoim miejscu ustawiony na styku z gwintem.
Fot. 8.
Depinger w kartuszu.
Fot. 9.
Kartusz gotowy do wkręcenia zaworu.
Zdzisław Słaby Oko